poniedziałek, 17 września 2012

Wszechstronność nagrodzona

Socjo, której bloga uwielbiam czytać, wyróżniła mnie nagrodą dla blogerów VERSATILE BLOGGER





Dziękuję bardzo i spieszę spełnić warunki, czyli mam napisać siedem rzeczy, których o mnie nie wiecie i nominować kolejnych.

Będzie trudno, bo jestem tutaj dosyć szczera i gadatliwa, więc mało jest takich spraw, o których nie mówiłam. Ale spróbuję. A jeśli się powtórzyłam, to jedynie dlatego, że już sama nie wiem, o czym pisałam, a o czym jeszcze nie

1. Lubię ładnie mieszkać, ale wystrój wnętrz nie spędza mi snu z powiek. Robię to raczej intuicyjnie, żeby było przyjemnie, dużo kwiatów, obrazki namalowane przez rodzinę, przyjaciół, pewnie bez większej wartości, ale dla mnie najwspanialsze. Bibeloty i durnostojki nie mają być w jednym stylu i temacie kolorystycznym, a coś mi przypominać, skądś przywiezione, dostane, budzące wspomnienia i emocje. Nie rozstaję się z nimi nigdy, chyba, że się 'zmarnują' jak mawia syn.  Niby lubię przestrzenie, ale jak tylko mam wolny kąt to go zaraz jakimś kwiatem, stoliczkiem czy lampą zastawię. Eklektyzm i dobry nastrój oraz wspomnienia rządzą. Pewnie ktoś zawodowo się tym zajmujący, wpadłby w rozpacz.

2. Zachwyciłam się decoupagem i chciałabym zrobić sobie meble w tym stylu, ale nie umiem tego 'zastartować' sama. To samo z digital scrapbooking. Potrzebowałabym jakiegoś kursu, wskazówek, potem już tak. Jestem dzieckiem 'zajęć w domu kultury' i nie umiem się uczyć z internetu, natomiast chętnie bym to zrobiła twarzą w twarz z kimś. Taka już jestem mało 'sieciowa' i samodzielna w tych sprawach

3. Uwielbiam seriale medyczne i książki o tej tematyce też, ale bardziej obyczajowe, nie kryminalne. Jeśli tylko ktoś w akcji plącze się w białym fartuchu, zeby to było największe paszteciarstwo, będę śledzić. Ale lekarzem czy pielęgniarką nie dałabym rady być, bo jak widzę w TV jakieś operacje i urwane palce to mnie od razu w całym ciele gilgocze (najbardziej w pachwinach, dziwna reakcja wiem) i nie mogę patrzeć. Kiedyś z braku laku nawet kilka medycznych Harlequinów przeczytałam. Teraz, w dobie Private Practice, Grey's Anatomy, House'a, Lekarzy, Na dobre i na złe itd, jestem w miarę zaspokojona. Ale sagę o lekarzach jakiegoś szpitala kupiłabym na pniu, gdyby tylko ktoś to napisał

4. Lubię gotować, ale moja kuchnia jest tradycyjna, więc teraz walczę ciężko i mozolnie ze sobą i zmieniam spojrzenie na kuchnię i odciążam potrawy, gdzie się da. Słodycze to moja miłość i wielka zguba.

5. Jestem niewolnicą ujutnych klimatów i pięknych przedmiotów, jak pić herbatę to z pięknego kubka lub filiżanki, jak czytać, to w 'specjalnym' miejscu, żeby było przytulnie i światło i... a zakładka ma być też odpowiednia.

6. Zawsze chciałam mieć piękną zastawę obiadową, ale jakoś nigdy mnie nie było stać na to, co mi się podoba, więc wciąż mam jakieś tańsze erzace i czekam na dzień, kiedy wreszcie w moich szafkach zagoszczą piękne talerze i miseczki. Nie żebym nie miała ich ładnych, ale to jeszcze nie jest to, o co chodzi. I to nawet nie chodzi o jakieś Rosentale tylko po prostu to, co mnie zachwyci. Jak do tej pory, co palcem wskazałam na jakieś zestawy, to kosztowały tyle, co mój samochód

7. Strasznie chciałabym mieć więcej niż jedno zwierzę w domu, ale trochę mnie nie stać, trochę nie mogę, bo mąż nie bardzo w domu, on lubi zwierzaki, ale na zewnątrz, więc kompromis jest taki, że mam jednego psa, za to wariata i załatwia on całą sprawę wyboru i nacisków, bo więcej zwierząt do domu po prostu wprowadzić się nie da, Franiu nie pozwala.

To by było na tyle. Późno odpisuję, więc pewnie już wszyscy te nagrody mają i nikt nie będzie chciał nic pisać o sobie, ale napiszę poniżej wymagane kilka osób, może jednak ktoś zechce. A już mu się na pewno obrazeczek należy.

Nominacje:
Futrzak Life
Na wsi w Japonii
Hrabina w Eire
Zośka
Pendragon
Ania
Cesarzowa
Casablanca
Batumi
Brommba
Warchoł

Zdaje się, że przekroczyłam 10, ale na jednych blogach jest 10, na innych 15, to chyba nie będzie przestępstwo. Ominęłam tych, którzy mnie nominowali, chociaż Wiewióra i Socjo też by się tu załapały i w ogóle wszyscy, Fidrygauka już ma, Kalina pewnie by nie chciała pisać, Spirytek niema czasu na pierdoły jak znam życie, zaraz by mnie pogoniły na drzewo. Strasznie trudno nominować, bo nie każdy lubi. Powiem Wam, że lubię wszystkie blogi,które mam w zakładce i czytam, wiec powinnam w sumie hurtem, cuzamen do kupy je tu wstawić