wtorek, 12 lipca 2011

Tajemnicze, a zaraz potem telefoniczne, rewolucje.

Zniknęłam, bo w weekend była córka i przecież nie będę wtedy w sieci siedzieć, a w niedzielę była Tajemnica (relacja TU) i tym bardziej nie było czasu na internet.
Kiedy moje starsze dzieczko przybywa, mogę zapomnieć o odchudzaniu. Najpierw upiekła sconesy, najlepszy jakie w życiu jadłam, potem obie upiekłyśmy sernik z rabarbarem i wiadomo, nasz ulubiony. Nawarzyłam wielki gar zupy gulasz Bogracz, bo miałam nadzieję poczęstować Tajemnicę i jej rodzinkę, ale oni skubaniutcy wcale nie chceli nic jeść, dobrze, że dziecię zabrało dwa słoiki do Dublina. Zupa wprawdzie węgierska (a do niej zrobiłam własne kluseczki osipetke rolowane w rękach i wyglądające jak miniaturowe gnocci w tej gulaszowej zupie), ale my nie lubimy ostrego, więc starałam się, żeby było takie w sam raz. Nie było. Myślałam, że mi język wypaliło na ament.
Tak wypoczęłam psychicznie, że dzisiaj bez stresu (o dziwo) poszłam do pracy. Wysłali mnie w ciągu dnia do banku, wracając weszłam do sklepu i znalazłam telefon, który mi pasuje. Wreszcie. Trochę to dzięki Dublinii, bo ona pokazała na swoim blogu taki sam, różowy jedynie, a ja się na niego czaiłam, czaiłam, to kiedy zobaczyłam u niej, uruchomiłam się jakoś w kierunku podjęcia decyzji o nowym zakupie. Swój mam już od 6 lat, czas go wymienić. Nie lubię takich akcji, mogłabym ze starym chodzić, gdyby nie to, że już słabowity, bo już wiekowy jednak.
Jutro idę sobie sprawić ten

12 komentarzy:

  1. Nokia!
    Zwroc uwage na maly ekran i malutkie klawisze. Jest tez wersja Noki z takim wysuwanym zestawem do pisania i wtedy ma troche wiekszy ekran - latwiej czytac strony z netu. Mozna czytac na nim w poziomie i pionie /telefonu i wlasnym/. Zrobisz jednak wg wlasnego wyboru. Wszystko inne jest takiej samej jakosci.
    Pozdrowia cie Anonim doswiadczony w korzystaniu z Noki
    Po przeczytaniu mozesz ten komentarz usunac, nie mam nic przeciwko ;)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimie - dzięki za tę radę. oglądałam tamten i podobał mi się, ale u nas niestety tylko różowy kolor mają, a ja nie trawię. To był mój pierwszy wybór. Z drugiej strony ja nie używam za dużo internetu. Wcale właściwie. Poza tym podoba mi sie, że ma wygląd BlackBerry, takie nieszkodliwe paszteciarstwo

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam podobnie z telefonem, gdyby nie przyciski tak juz zuzyte ze ciezko odebrac polaczenie, to bym wcale nie zmieniala na nowszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. hundredacrewood - no właśnie. A mówią, że kobiety rozrzutne są. Kłamstwo!

    OdpowiedzUsuń
  5. nie polecam tego modelu, mam od kilku miesięcy i zawiesza mi się odpryskują kolory z tych świecących klawiszy i słabo przez niego słychać ( głośność mam na full. jedyna fajna rzecz to super się pisze smsmy

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tam jestem fanką Nokii. a z takim jedzeniem wypasionym to rzeczywiście trudno schudnąć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dea, za pozno, już kupiłam. Na razie słyszę. Zobaczymy jak będzie dalej

    OdpowiedzUsuń
  8. też preferuję Nokię i zupełnie nie wiem dlaczego pewnie z przyzwyczajenia.
    Ale kara Ci się jakaś należy TAK NAGRZESZYĆ!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. szpilko - no to sobie właśnie za karę telefon kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  10. dea - może u Ciebie coś nie trybi w telefonie, bo ja słyszę u siebie aż za dobrze. Tyle, że musialam zadzwonić na pocztę głosową i w czasie, kiedy pani mówiła, kwadracikiem po srodku ponaciskać u góry, żeby mi się głośniej zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu jakze miałabym do Ciebie już nie zaglądnąć?:-) na razie nie ma takiej opcji, Co do telefonu ja go pogłaśniałam dokładnie w taki sam sposób i uważam ze rewelacja to nie jest, w biurze domu ujdzie na ulicy jest gorzej. Natomiast telefon mi sie zawiesza i co jakiś czas czerwony przycisk nie reaguje, dopiero po restarcie znów jest ok. I żeby nie było dla mnie telefon = nokia. Niestety nie wszystkie modele im się udają ( wcześniejszy Xpress music (nie pamiętam numeru) był w ogóle do bani)

    OdpowiedzUsuń

Musiałam wyłączyć komentowanie anonimowe, bo mnie zawalił spam. Przepraszam.