sobota, 21 kwietnia 2012

Samochwała w kącie stała. Wpis łączony z Notatkami Coolturalnymi


To jest okładka książki, która się właśnie ukazała. Małgorzata Gutowska-Adamczyk rozmawia z czytelniczkami. Jedną z pięciu dziewczyn, kobiet powinnam może powiedzieć, ale w ten sposób czuję się młodsza, byłam ja. W tej książce rozmawiamy o tym, o czym często rozprawia się przy kawie z przyjaciółkami - o życiu, związkach, religii, feminizmie, dzieciach,  uczuciach, rozstaniach, szczęściu i przyjaźni oraz wielu innych sprawach. Powstała książka ważna dla nas, co oczywiste, bo przecież każda wypowiedź okupiona jest godzinami przemyśleń, ale mam nadzieję, że również i dla wielu z Was. Nie raz jest tak, że człowiek ma coś w tyle głowy, ale nie ma z kim tego obgadać. Czytając tę książkę, możecie to z nami 'obczytać'.
Emocje towarzyszące wydaniu takiej książki są wielkie. Najpierw w zaciszu domu obmyśliwałam, co bym chciała Wam powiedzieć, 'rozmawiałam' z dziewczynami na kartach dokumentu Worda, zapomniałam wręcz, do czego to wszystko zmierza, a potem zobaczyłam to wydane na kilkuset stronach i mi dech zaparło. Słowo, myśl - książką się stały.
Miłego czytania, jeśli się skusicie. 

Gdyby się tak stało, że kogoś poruszy omawiany tam temat, mam nadzieję, że będziemy mogli o tym tutaj podyskutować.

(tym razem zamieściłam ten sam wpis, co na moich Notatkach Coolturalnych, bo zakładam, że nie wszyscy tam zaglądacie. Jak chwalić się, to na całego)

24 komentarze:

  1. To chyba bardzo miłe móc być jedną z bohaterek książki:) Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję, podziwiam i zazdroszczę! Możesz opowiedzieć jak do tego doszło? Że powstała książka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka zaprosiła kilka osób do współpracy i tak to się zaczęło. Pomysł nie nasz, Małgorzata Gutowska Adamczyk, pewnie wespół z wydawnictwem, zainicjowała taką formułę wypowiedzi książkowej, my dołączyłyśmy, dyskusję i rozmowy na papierze trwały kilka miesięcy, autorka zebrała to w całość i voila, jest.

      Usuń
    2. Fantastyczna sprawa :)))

      Usuń
  3. Gratuluję, Boże jak ja bym tak chciała! Muszę kupić koniecznie jak tylko będę w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Socjo - ciekawa jestem Twojej opinii. Często latasz, to na pewno będzie okazja.

      Usuń
    2. Już w maju! Albo może i wcześniej bo mam za tydzień gości z Polski, więc jak ładnie poroszę to może mi przywiozą. Ale super - nie mogę sie doczekać!

      Usuń
    3. ja na oczy jeszcze nie widziałam, pewnie dopiero w maju mi się uda

      Usuń
  4. gratuluję i "zazdraszczam" w końcu być bohaterką książki to nie w kij dmuchał.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bohaterką to raczej nie jestem, po prostu współ-gadającą. Ale tyż piknie

      Usuń
  5. W czerwcu polecę to sobie przywiozę. Gratulacje, bo i wydawnictwo niezłe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Pomysł i wydawnictwo to zasługa M.Gutowskiej-Adamczyk. A my na doczepkę

      Usuń
  6. Gdybym była kobietą, to na pewno bym się skusiła. A tak to nie wiem czy mi wolno :) Nie wymiguj się od "bohaterki", piszą o Tobie w książce to jesteś bohaterką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolno ci, ale niekoniecznie może chcesz wiedzieć, co o różnych sprawach myślą kobiety. Natomiast bohaterką zdecydowanie nie jestem, oddano mi tylko głos na łamach tej książki, a to zupełnie co innego. Ona nie jest o mnie, tam po prostu są moje wypowiedzi wśród pięciu innych rozmówczyń

      Usuń
    2. Fakt. Wolę rozmawiać bo z czytaniem książek dla kobiet idzie mi szalenie ciężko, w większości nie mogę ich skończyć. Ostatnio szlag mnie trafiał jak czytałem Sharon Owens, ulubioną irlandzką autorkę mojej żony. Tłumaczyła mi, że akurat wziąłem się za jej najsłabszą książkę, ale potem zacząłem czytać tę najlepszą i była taka sama, nawet postacie były podobne.

      Usuń
  7. To jak Ty tam jesteś, to też ją kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje Kasiu!
    Czekam na TWOJĄ książkę:-))
    Mariola
    jak potrzebujesz szybko, to mogę Ci wysłać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mariolu, dzięki, nie trzeba. Czekanie czyni przyjemność jeszcze większą.

      Usuń
  9. Ale super! :) Właśnie czytam trzeci rom "Cukierni" a tu taka niespodzianka! A w jaki sposób Gutowska Cię znalazła? Przez bloga??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero dzisiaj znalazłam twój komentarz z pytaniem, w spamie. Dziwne. Nie pamiętam, jak się odnalazłyśmy, poważnie, to już dawno było

      Usuń

Musiałam wyłączyć komentowanie anonimowe, bo mnie zawalił spam. Przepraszam.