czwartek, 28 marca 2013

Co się pani tak skrada?

Szybko w tych swoich jękach zostałam sprowadzona do parteru, bo mnie po prostu, za karę chyba, pokręciło. Atak miałam - lumbago, korzonków (nie wiem, jak co to i jak się objawia), coś mi się naciągnęło, przestawiło? - nie wiem, w każdym razie upiekłam ciasto, zjedliśmy obiad, deser, kawa, w poczuciu spełnionego obowiązku udałam się na zasłużony spoczynek przy laptopie, a jak wstałam godzinę potem, to już się wyprostować nie mogłam. A ból okropny. I trzyma. Mam taki spazm mięśnia przy kręgach lędźwiowych, że aż ja czuję gulę w tym miejscu. I nie mogę się w ogóle wyprostować, wyglądam jakbym się skradała :-)
Wczoraj robiłam zakupy świąteczne, na diclofenacu, po którym mnie mdli, a ból lekko tylko bardziej znośny. Na szczęście syn mógł ze mną pojechać, wszystko zapakował i do samochodu zaniósł. Szkoda, że nie jest na tyle letni, żeby mnie jeszcze samochód prowadzić.
Dzisiaj trochę lepiej, ale plany muszę zweryfikować, córka przyjedzie, pomoże, damy radę. Byle atmosfera była dobra, a reszta to się jakos ułoży. W końcu w tych świętach chodzi też o refleksję, zadumę, modlitwę, nie tylko o jedzenie.
Że też ja zawsze muszę odwalić taką histerię, zanim jest normalnie, haha.
Ich nie zamęczam, tylko Was i siebie najbardziej.
A posprzątane będzie tylko tyle, co mogę, co pomogą. Nic się nie stanie.

Ciasto wyszło fenomenalne, te czekoladowe kleksy to masa serowa wymieszana z rozpuszczoną czarną czekoladą (70%) , daje wrażenie trufli pysznościowych zatopionych w masie serowej, a ta też inna niż zwykle. Polecam. Bardzo eleganckie ciasto, takie świąteczne, przepis wzięłam z Moich wypieków



38 komentarzy:

  1. smakowicie wygląda :)
    Podeślij kawałek do mnie

    pozdrawiam
    Pawel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paweł, żeby to się dało, to byśmy wszyscy tu mieli tyłki jak stodoły, bo byśmy słali drutami słodkości w obie strony, wszędzie i na krzyż. Ale się nie da niestety.
      Również pozdrawiam i witam u siebie :-)

      Usuń
  2. oj to Ci bardzo współczuję i jak ciotka-dobra-rada ostrzegam, jak nie poleżysz kilka dni to będzie tylko gorzej, a poza tym - to trzeba rehabilitować!
    lecę zobaczyć ten sernik bo zamierzam jutro piec, wygląda smakowicie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klara, nie strasz. Niby wiem, że trzeba odleżeć, ale dzisiaj rzuciłam się do wyprasowania świeżo upranych rzeczy, bo świeta+stos ciuchów=nie przystoi. A może jednak powinnam nie?
      Już stoję prawie prosto :-)
      Ten sernik polecam. Powinien odstać noc w lodówce, najlepszy na drugi dzień

      Usuń
    2. Klara, ale jeśli szukasz przepisu na taki puchaty sernic 'nic' to to nie jest taki, bo on wychodzi cały zbity, cały truflowy w konsystencji, miejscami śmietankowy (sernikowy) miejscami czekoladowy. Szalenie elegancki za to i taki świąteczny.

      Usuń
  3. serniczek rewelacja, polecam, robiłam 2 razy, raz z gorzką a drugi z gorzką czekoladą.obydwa pyszne. I niech się Pani oszczędza bo inaczej tfu tfu nie chcę krakać. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudio, pomińmy 'panią', bo nie dość, że w tym samym wieku, to jeszcze jakoś w sieci nie ten tego.
      Oczywiście, jeśli Tobie to nie przeszkadza.
      A jeśli idzie o sernik, to dwa raz z gorzką i z gorzką?

      Usuń
  4. nie nie, miało być z mleczną czekoladą, rozkojarzona dzisiaj jestem troszkę. chyba za dużo na głowie mam. A Dorota z mojewypieki.pl to cuda wymyśla, wszystko dobre, trudno obok jakiegoś przepisu przejść obojętnie. No chyba, że ktoś nie lubi słodkiego. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudio, oj tak, ona kusi, a potem człowiek dwa razy za szeroki chodzi. I czyja to wina. Tej pani!
      Ja niestety lubię słodkie.
      A z mleczną też taki fajny?

      Usuń
  5. Kasia, koniecznie odpoczywaj!!! prosze! ubrania i tak sie pogniata, hehe.
    Sernik wyglada cudownie, dobrze, ze przez alergie nie moge go zrobic, bo brzuch jeszcze wiekszy by mi urosl. Moje dwie dziewczyny chore, wiec tez kiepsciutko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M - słodycze mnie gubią, to już chyba lepsza ta alergia, przynajmniej nie walczysz z kilogramami

      Usuń
  6. biedulko! współczuję strasznie :( ale ciasta zazdroszczę :) marzy mi się od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Klarka ma rację. Powinnaś poleżeć trochę, a na pewno nie sprzątać.
    Posprzątasz na wiosnę :))

    OdpowiedzUsuń
  8. zdrowia życzę i udanych, rodzinnych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowotności kochana :-))
    Moje dwie baby ugotowane, jeszcze jedna się parzy!
    Mąż doprawia kaczuchnę.
    Czekamy na wnusia, jutro pierwszy raz do dziadków przyjeżdża:-)
    Miłych Świąt
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mariolu - to u Was wielkie wydarzenie, powodzenia

      Usuń
  10. Kusisz sernikiem, ja mam w planach swój zwykły i chałwowy, a Ty mi tu następny pod nos podtykasz! O ja biedna! Co ja bym dała za to, żeby nie lubić słodyczy!
    A karteczka widzę dotarła i za tło sernikowi robi :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, tak doszła, dziękuję i za piękną zakładeczkę też. Ten sernik jest cudny, jeśli już miałaś kiedyś chałwowy, może zrób ten, a mazurek chałowowy?

      Usuń
    2. Właśnie jeszcze chałwowego nie robiłam, a mazurki w planach i tak mam trzy - orzechowy, figowy i bakaliowy!

      Usuń
    3. Dorota, to może z innej okazji, bo ten sernik chałowwy też pyszny.

      Usuń
  11. Ciasto wygląda rewelacyjnie:) U mnie królować będzie baba drożdżowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruda, to było mężowe urodzinowe, świątecznie też musi być drożdżowe i jakiś sernik

      Usuń
    2. ale inny sernik zrobiłyśmy, japoński, jutro degustacja

      Usuń
  12. Pewnie cie rwa kulszowa zlapala, wspolczuje bo to okropny bol! Mam nadzieje, ze nie zepsuje ci to swiat.
    Troche ci zazdroszcze wszystkich dzieci w domu i nawet kilku dodatkowych ; )
    Zycze wam wszystkim wesolych swiat a tobie - duuuzo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Socjo - i nawzajem.
      Dzieci dodatkowe już zjechały, wesoło jest
      Za to ja Ci pracy zazdroszczę :-)

      Usuń
  13. Pogodnych Świąt Kasiu, Tobie i całej rodzince :)

    jazzwitaminek

    OdpowiedzUsuń
  14. Naczapierzam się na ten sernik od jakiegoś czasu, odkąd sąsiadka zrobiła nim furrorę na jakimś bardzo ę ą przyjęciu :)Sernik pochwalił nawet pewien znany restaurator :)

    Wesołego jajeczka Kasiu! My jutro po śniadaniu świątecznym idziemy lepić do ogrodu zajączka wielkanocnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barbapapo - oj tak, ten sernik jest taki ę ą. A robi się go łatwo.

      I Tobie wspaniałych świąt, co by zając się roztopił całkiem :-) Słooońca

      Usuń
  15. W takim razie zdrowia i miłości, bo bez nich nic nie ma sensu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam prawie to samo, tylko już słabnie, i niestety mam to ma własną prośbę.
    Najważniejsze więc, to życzyć Tobie zdrówka (sobie naturalnie też).
    Pozdrowienia świąteczne i uważaj na siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iw, trudno wyleżeć, skoro ciągle coś do zrobienia czy załatwienia, a wszyscy móią - nie ruszaj się :-0
      Zyczę poprawy

      Usuń
  17. Dzisiaj Święta,
    Więc świątecznie
    Ciebie słodko pozdrawiamy
    I życzonka Ci składamy.
    Rozpisywać się nie chcemy,
    Już to zrobiliśmy w blogu,
    Ale mocno Cię tulimy,
    Najlepszego Ci życzymy! :)
    Słodkich Świąt!
    Życzą
    Włóczykije – Monika i Rafał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :-)
      I Wam życzę wspaniałych świąt :-)

      Usuń

Musiałam wyłączyć komentowanie anonimowe, bo mnie zawalił spam. Przepraszam.